O mnie
Blondynka, spod znaku Bliźniąt. Pół wieku przeżyła.
Trójka wspaniałych dorosłych dzieci i mąż – wąż.
Od dawna pasja to torty i ciasta.
Później pojawił się Decoupage i inne dziwadła.
Ciekawa świata. Nowości bierze garściami.
Mówią, że dusza artysty – Ona czasami też tak czuje…
A jak wyjdzie śmiesznie?
Ludzie się pośmieją i koniec. Wielkość nie boi się śmieszności
Tadeusz Różewicz